Z mediatorem będzie łatwiej zapomnieć urazy

Z mediatorem będzie łatwiej zapomnieć urazy

07-12-2008 – Z mediatorem będzie łatwiej zapomnieć urazy – Gazeta Wyborcza Częstochowa

Z mediatorem będzie łatwiej zapomnieć urazy

Tadeusz Piersiak

Pogódźmy się na święta – apelują polscy mediatorzy. Do 20 grudnia bezpłatnie pomogą tym, którym trudno wyciągnąć rękę na zgodę.

Ogólnopolską kampanię organizuje stowarzyszenie Mediacje Polska oraz Krajowe Centrum Mediacji. – Częstochowianie oczywiście biorą w niej udział – mówi mediatorka Mariola Pawłowska-Rak, koordynatorka akcji na terenie województwa śląskiego. – Celem jest pojednanie zwaśnionych osób. Święta Bożego Narodzenia i koniec roku to przecież czas wybaczania. Chcemy uświadomić wszystkim, że mediacja to prawo, przywilej, pomoc.

Szczególną rolę odgrywa w niej mediator. Jest osobą niezależną i niezwiązaną z żadną ze stron konfliktu. Posługując się bezpiecznymi procedurami, pomaga stronom pogodzić się, wypracować kompromis. Nie podsuwa gotowych rozwiązań, nie krytykuje, nie wydaje opinii. Wie jednak, jak postępować, żeby doprowadzić do ugody.

Pawłowska-Rak tłumaczy, że mediacja toczy się według pewnego schematu. Pierwszym krokiem do zgody jest sama myśl o porozumieniu i przebaczeniu. Później należy zgłosić swój problem mediatorowi. Jeśli druga strona konfliktu się na to godzi, mediator przystępuje do działania. Wysłuchuje relacji skłóconych, ustala źródło konfliktu, pomaga wyjaśnić kwestie sporne. Kolejnym etapem działania jest spotkanie obu stron. Rozmowę prowadzi profesjonalny rozjemca. Daje poróżnionym szansę, żeby mogli wyłożyć swoje racje. Ważnym elementem jest tzw. wentylacja – moment, w którym zwaśnieni wyrzucają z siebie swoje żale. Wkrótce obie strony powoli określają wzajemne oczekiwania i szukają satysfakcjonującego rozwiązania. Często je spisują. Istotne jest, że na każdym etapie procesu mediacji potrzebna jest zgoda obu stron. Jej brak oznacza przerwanie całego procesu, bowiem nikogo nie można do niczego zmusić.

– Bywa to trudne, ale warto – twierdzi częstochowska koordynatorka. – W życiu bywają różne sytuacje będące źródłem konfliktu. Bywa, że rodzeństwo latami ze sobą nie rozmawia. Czasem dzieci zrywają kontakty z ojcem czy matką. Z pomocy mediatora mogą skorzystać wszyscy – rodzina, pracownicy, firmy.

W Częstochowie jest kilku mediatorów, którzy zadeklarowali udział w akcji. Można kontaktować się z koordynatorką Pawłowską-Rak (kancelaria przy ul. Kopernika 11\11, tel. 0512 439 009, www.mediacje-czestochowa.pl), można również pytać o pomoc w Krajowym Centrum Mediacji w Warszawie (tel. 022 241 14 23) lub w stowarzyszeniu Mediacje Polska w Krakowie (tel. 012 358 38 75). Więcej o akcji także w internecie: www.pogodzmysie.pl

Źródło: Gazeta Wyborcza Częstochowa